filhalandilas - swoją drogą to ta wszechobecna chemia musi nieźle dawać w skorę biednym zwierzakom. Człowiek ledwo co odbiera tymi swoimi zmysłami, ale czasami od chińskiego plastiku aż głowa boli...
bo koty merdają ogonami ze złości, przynajmniej tak uczyli. no może machają, bo merdanie to to nie jest. a propos, coś mówią też, że merdanie psa wyraża różne uczucia, w zależności od tego w którą stronę bardziej merda. :) http://expertia.pl/strefa/material/informacja-rozszyfrowac-merdanie-psa
Mój tak robi jak poczuje domestos, cóż: catus domesticus.
OdpowiedzUsuńMasakra :D
OdpowiedzUsuńNormalnie jak bym siebie widział po 3 piwach ;)
filhalandilas - swoją drogą to ta wszechobecna chemia musi nieźle dawać w skorę biednym zwierzakom. Człowiek ledwo co odbiera tymi swoimi zmysłami, ale czasami od chińskiego plastiku aż głowa boli...
ej, a jest jakaś taka ludzimiętka? ja bym poprosiła :)
OdpowiedzUsuńNo, ja myśle, że ludzimiętek to by sie trochę znalazło, jakby tak poszukac dobrze.
OdpowiedzUsuńZnów to samo pytanie: to koty merdają ogonami??
OdpowiedzUsuńKociarzy przepraszam za ignorancje...
Moj jak jest wsciekły
OdpowiedzUsuńbo koty merdają ogonami ze złości, przynajmniej tak uczyli. no może machają, bo merdanie to to nie jest. a propos, coś mówią też, że merdanie psa wyraża różne uczucia, w zależności od tego w którą stronę bardziej merda. :) http://expertia.pl/strefa/material/informacja-rozszyfrowac-merdanie-psa
OdpowiedzUsuń