Brzydal niestety nadal choruje, zapalenie płuc nie chce ustąpić, mimo podawania antybiotyków. Na załączonym zdjęciu tego praktycznie nie widać, tym bardziej, że Brzydal występuje w pięknych okolicznościach przyrody.

W nowym domu ma kolegę, z którym na razie się nie przyjaźnią, jednak wiadomo, że na to trzeba czasu. Xmas_eve nadal trzyma za niego kciuki i ma nadzieje, że wszystko się ułoży.
Czytelnicy niech też trzymają.