
Xmas_eve zapomniała już o tym powiedzonku, może dlatego, że dawno nie widziała E., a może dlatego, że nie ma ostatnio jakoś potrzeby zakładania papierowej torby na głowę. Aż do wczoraj, kiedy to papierowa torba powróciła za sprawą Stefana.
Xmas_eve dokonała ostatnio bardzo udanego zakupu w sklepie sieci Solar i przyniosła ten zakup do domu w papierowej torebce ekologicznej z papierowymi uszami i logo marki. Wyjąwszy zakup torebkę odłożyła na komodę z zamiarem późniejszego schowania jej tam, gdzie trzyma tego rodzaju torebki lub zakwalifikowania jej do pojemnika z makulaturą. Sprasowała ją i odsunęła maksymalnie w stronę ściany, żeby Kotom nie przyszło do głowy do niej wchodzić.
Wczorajszego wieczora, gdy akurat była w łazience, dobiegł ją z sypialni dziwny, niepokojący odgłos - szurania, szeleszczenia i stukania czymś o coś. Udała się więc tam czym prędzej, by sprawdzić, co jest grane. W sypialni zobaczyła Stefana chodzącego w tę i z powrotem po parapecie, za firanką. Stefan nie był jednak sam. Razem z nim na parapecie była torba z Solara, zawieszona za oba uszy na stefanowej szyi.
Zobaczywszy xmas_eve Stefan i torba zeskoczyli z parapetu i ukryli się po łóżkiem na tyle głęboko, żeby było ich trudno dosięgnąć. Xmas_eve położyła się więc na podłodze z zamiarem wyjęcia obojga i rozdzielenia. Nie było to wcale łatwe. W końcu wczołgała się do połowy pod łóżko i wykulała Stefana, a następnie zdjęła mu torbę z szyi. Pozostałe Koty patrzyły skonsternowane na te zabiegi, już wcześniej zaalarmowane hałasem, jaki wywoływała uczepiona Stefana torba. Uwolniony Stefan otrząsnął się, chwilę pomedytował, a następnie poszedł w swoją stronę.
Zważywszy na to, że na komodzie, z której Stefan pobrał torbę, stoi kwiat w doniczce, mały telewizor oraz cenne, bo trudno dostępne, perfumy, to przygoda ta skończyła się wcale nie najgorzej. Nie mówiąc już o możliwości podduszenia Stefana uszami torby. O takiej ewentualności xmas_eve woli nawet nie myśleć. Wtedy sama musiałaby sobie założyć papierowa torbę na głowę. Ze wstydu, że do tego dopuściła.